A {color: #000000;} A:link {color: #000000; text-decoration:none} A:visited {color: #000000; text-decoration:none} A:hover {color: #000000; text-decoration:none; color:#FF0000}
LEKCJA DEMOKRACJI |
Francja
daje nam wspaniałą lekcję. Nieocenioną. Od lat. Oto
wybory prezydenta Republiki. Dwie osoby przechodzą do
drugiej tury. Dwie postawy kreowane na dwa diametralnie
różne światy: prawicę i lewicę. Kreowane, bo w
rzeczywistości ich przekonania polityczne można by
przełożyć na nasze warunki w taki oto sposób: Sarkozy
– lewa frakcja PO; Royal – prawa frakcja SLD. Jednak
najlepsze dopiero przed nami. Dzień wyborów,
zwycięstwo jednego z kandydatów i... zamieszki
wszczynane przez zawiedzionych wyborców strony
przegranej. Obłąkana utopijną ideologią grupka
młodzieży francuskiej i armia ich kolorowych
towarzy-szy walki o świetlane jutro prowadzą regularne
bitwy z policją, palą samochody, demolują sklepy. I
nazywają to politycznym wyrazem niechęci do zwycięzcy.
Tak nad Sekwaną wyglą-da realizacja ideałów
demokracji grubo ponad 200 lat od rewolucji francuskiej.![]() |
Dariusz Magier |
POWRÓT |
© Dariusz
Magier. Prawa autorskie zastrzeżone. Pierwodruk: Lekcja demokracji, „Wspólnota Regionalna”, nr 20/2007, s. V. |