8 marca 2010
KKK, czyli Konfraternia Kozirynek Kobietom!

28, 30, 29! Liczę jeszcze raz! 27, 30… no nie wiem! Ile dokładnie jest Kobiet podczas tego wieczoru autorskiego?

Swoje teksty prezentował Eugeniusz Kasjanowicz a na gitarze głosem niezwykle przyjemnym dla słuchaczy towarzyszył mu Tomasz Hapunowicz. Promowaliśmy również 10 numer Koziegorynku i nasze około-kozirnykowe wydawnictwa w postaci "Rzek Epizodycznych" oraz "Pudełka zwanego wyobraźnią" – jako pozycję, w której znalazły się nagrodzone prace w konkursie "Chichot Chimery 2008".
Tym razem Konfraternia była w 100 procentach jednomyślna. Przynajmniej w temacie, jaką kreację włożyć na siebie. Jak jeden mąż na tą uroczystość na nasze piersi założyliśmy firmowe koszulki. Zaś Adam, przysporzył mnie prawie o zawał serca. Nie dlatego, że był z nami tylko duchem, ale za sprawą matematyki.
28, 30, 29! Przez niemal całą imprezę, w mojej głowie tłukło się jedno pytanie. Starczy, nie starczy? A chodziło oczywiście o róże, które wręczyliśmy naszym uroczym Paniom. Takiego wyczucia tylko pozazdrościć koledze Adamowi. Na szczęście róż starczyło dla wszystkich Pań!
Zaś imprezę otwierają w parze Grażyna Kratiuk z Biblioteki
Pedagogicznej, gdzie odbywała się impreza oraz konfrater Dima. Zaś ja z Przemasem, prowadziliśmy rozmowy kuluarowe, zastanawiając się jak rozdysponować kwiaty!
Jak na poniedziałek, wydaje się, że frekwencja znakomita, a to za sprawą naszych drogich Pań. I może po tym poniedziałku, zmienimy zdanie i polubimy pierwszy dzień tygodnia! Zaś zupełnie na koniec, raz jeszcze składamy serdeczne życzenia naszym Kobietom!

Mario

Fot. P. Krupski (Konfraternia "Kozirynek")
i J. Kurzawa (radiopodlasie.pl)







  POWRÓT