13 listopada 2009
Piątek 13
Słotnym listopadowym wieczorem, w piątek trzynastego, kiedy zmęczony Radzyń szykował się do zasłużonego weekendu, niestrudzona Konfraternia Kozirynek gościła Krzysztofa Vargę – pisarza, dziennikarza, publicystę. W gościnnych murach Archiwum Państwowego redaktor działu kulturalnego „Gazety Wyborczej” wystąpił dla radzyńskich czytelników w wieczorze autorskim moderowanym przez młodego, ale świetnie zapowiadającego się twórcę z Łęcznej – Maćka Topolskiego (nb. autora kwartalnika kulturalnego „Kozirynek” i zdobywcę grand prix w kategorii prozy w konkursie literackim Chichot Chimery 2008). Nawet jego przekaz werbalny, przypominający nieco Poetę z „Rejsu” Piwowskiego, miał tu swój niepowtarzalny urok.
Choć GW to lektura nieco z poza bajki Konfraterni, spotkanie wypadło naprawdę świetnie. Sam Varga okazał się człowiekiem bardzo kontaktowym, bez przypadłości pozerstwa, z łatwością nawiązywał z publicznością dialog tocząc też wzbogacające słuchaczy dyskusje.
Spotkanie zdominowała tematyka najnowszej książki gościa, wyróżnionej nagrodą Nike czytelników 2008, „Gulasz z Turula”. A zatem melancholia i nostalgia węgierska, sytuacja społeczno-polityczna w kraju Madziarów oraz ich kultura.
Dzięki wnikliwości Maćka Topolskiego można było jednak wyciągnąć z Vargi również co nieco o rodzinie, warsztacie pisarskim, zainteresowaniach gastronomiczno-knajpianych czy też polskim środowisku literackim.
Naprawdę udana impreza Konfraterni.

Fot. Mirosław Koczkodaj

Konfratrzy i goście w stylu kina moralnego niepokoju;
od lewej: Mariusz Kargul, Krzysztof Varga, Dima i Adam
Krzysztof Varga...
...z Adamem...
... i książką Dimy.




  POWRÓT